Jesteśmy programistami – interesują nas nowe technologie, architektura aplikacji, rozwiązywanie nowych problemów, wydajność. A utrzymywanie aplikacji? Na co to komu, skoro można zacząć nowy projekt od zera? Takie myślenie jest jednak zgubne – systemy informatyczne, które robimy służą zazwyczaj do czegoś więcej niż do spełniania naszych dev-fantazji. W cyklu życia większości projektów dochodzi do tego momentu, że nasz system jest wypuszczany do klienta na produkcję – i co wtedy? Żadne oprogramowanie nie jest idealne, żadne środowisko nie jest perfekcyjnie stabilne, nigdy nie będziemy w stanie przewidzieć wszystkich możliwych scenariuszy „”””a co by było gdyby…””””. Istotnym elementem jest to, aby o wszelkich istotnych zdarzeniach dowiedzieć się jako pierwszy, a nie z drugiej ręki – od użytkownika. Dzięki temu będziemy często w stanie wyeliminować potencjalne problemy zanim one jeszcze w ogóle nastąpią. Celem prezentacji jest przybliżenie uczestnikom idei monitorowania systemów przy pomocy działającej aplikacji.